Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 11:03, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Jak najwięcej. Głównie te, w których nikogo nie ma.- powiedział, po czym wstał i zaczął się skradać bliżej wioski razem z Cearią. Po chwili rusza za nimi Somel, patrząc na ciebie znacząco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 15:06, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczynam się skradać w kierunku domów jednakże nie wychodząc z krzaków, rozglądam się przy tym czy nikt nas nie zauważył i staram się wypatrzeć orków którzy mogliby przeszkodzić naszej akcji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dargo dnia Sob 16:13, 01 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 16:24, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Na samym środku wydeptanego placu obtoczonymi czterema drewnianymi chatkami jest kupa popiołu z niedopalonymi resztkami drewna. Nad ogniskiem zamontowany jest rożen, na który nabity jest szkielet jakiegoś leśnego zwierzęcia wielkości dużego psa. Zwisają z niego kawałki skóry, a gdzieniegdzie widać postrzępione skrawki mięsa wciąż trzymające się kości. W okolicy jest tylko jeden ork, siedzący nieco dalej przy krzakach. Trzyma w ręku siekierę ocierając pot z twarzy. Mayian, schylony na przedzie pokazuje palcem na Somela, potem na ciebie, a następnie w kierunku miejsca, w którym siedzi ork. Razem z Cearią przeciska się trochę bliżej, będąc już na placyku, ale nadal będąc chronionym przez gałęzie kłębiastych krzewów, na których rosną owoce w postaci małych, czerwonych kulek wielkości grochu. Somel wyprzedza ich, dotykając odsuwając lekko gałęzie wchodzące mu w drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 16:31, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
nie opuszczając krzaków staram się podejść orka od tyłu, staram się jednocześnie zostać niezauważony i nie zdradzić swojej pozycji jakimiś dźwiękami. gdy jestem już za plecami orka, wyjmuję spokojnie i powoli miecz czekając na dogodną chwilę na atak, nie spuszczając go z oczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 19:55, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ork trzęsie trzęsie raz po raz łysą głową i odpędza się od much, przeklinając przy tym. Siedzi na krawędzi drewnianej ławki, zdaje się, że zaraz wstanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 20:49, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wstaję i trzymając oboma rękoma miecz, zadaję orkowi poziome cięcie w szyję usiłując odciąć mu głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Sob 21:19, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ork, odprowadzając muchę wzrokiem, spostrzega ciebie kątem oka. Natychmiastowo uskakuje przed atakiem. Udało ci się go lekko drasnąć w szyję. Z donośnym okrzykiem zamachuje się siekierą, trzymając lewą rękę s przodu, jakby miał w niej tarczę. Z chatki przy ognisku wychodzi kolejny ork nasłuchując, skąd dochodzi bojowy wrzask. Tym razem jest z długim, kwadratowo zakończonym mieczem trzymanym w jednej ręce. Jak poprzednik, nie ma na sobie żadnej zbroi, jedynie parę szmat zakrywających tors i biodra. Zza sąsiedniej chaty wybiegł Mayian ze swoją włócznią, rzucając nią w zdezorientowanego przeciwnika. Za sobą słyszysz szmer szykującego się to ataku Somela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Nie 9:56, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
uskakuję na bok aby nie zostać trafiony przez orka z siekierą po czym zadaję mu pchnięcie w klatkę piersiową aby go wykończyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Nie 11:19, 02 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ork zanurzył siekierę w krzakach tuż obok ciebie, która wynurzyła się z dołu, niemal trafiając go w stopy. Wypuszcza rozpędzoną broń w próbie wychylonego uniku przed twoim pchnięciem. Twój miecz jednak zdołał przejechać mu po żebrach, odbierając 9 punktów zdrowia. Zaraz po tym kuca, będąc w tej pozycji pod twoją ręką z mieczem, a następnie wybija się prosto na ciebie, trącając cię mocno barkiem i głową w bok i pachę pod twoim uniesionym ramieniem. Tracisz 2 punkty życia, a siła uderzenia zwala cię pod krzaki, obok ławki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pon 13:19, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
łapię miecz mocno oboma rękoma, podbiegam do orka i zadaję mu cięcie od dołu aby go zabić lub przynajmniej przewrucić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 13:34, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ork próbuje zasłonić się przed atakiem gołymi rękoma. Nie wiesz, czy zmusiła go świadomość, że nie zdoła się odwrócić i uciec, czy może jego rasa lubi wyzwania. Przednie kończyny niewiele mu pomagają, gdyż przytępione ostrze miecza przecina mu kawał skóry i mięśni na łydce, rozcina mu kolano i rani brzuch razem z chroniącymi go rękami zyskując 10 punktów obrażeń na stanie zdrowia. Ork ugiął się nie mogąc twardo stać na obu nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pon 13:37, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
podchodzę do orka i pewnym ruchem wbijam mu miecz w piersi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 13:44, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zanim zdążyłeś go dobić, ten padł na ziemię z wycieńczenia. Otrzymujesz za jego śmierć 41 punktów doświadczenia oraz parę siniaków na żebrach. Zaraz po śmierci orka z krzaków wyskakuje Somel, rzucając się na orka dalej, który widocznie odparował cios włóczni, która leży parę kroków dalej. Mayian w tym czasie wyciągnął już miecz i skrzyżował z przeciwnikiem klingi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pon 13:47, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
rozglądam się szybko chcąc się zorientować w sytuacji i spoglądam na domy w najbliższym położeniu aby wybrać sobie najlepszy cel do przeszukania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pon 13:57, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Chatki są rozmieszczone wokół ogniska. Najbliższa tobie znajduje się tuż przy krzakach, z których wyskoczyłeś. Jej wnętrze wydaje się dla ciebie, w świetle, ciemne jak smoła. Nie wiadomo, co może się w niej kryć. Kolejna chata podobna do szałasu jest przy ognisku, a za nią jeszcze jedna. Ostatni budynek znajduje się bliżej otwartej przestrzeni, właśnie zza niego wyskoczył Mayian z włócznią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|