Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 12:01, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wyciągam rękę z mieczem jak tylko najdalej mogę po czym z całej siły wbijam go w ziemię aby móc się na nim podciągnąć i wyjść z tej dziury. Jednocześnie rozglądam się za czymś w zasięgu moich rąk abym mógł się tego złapać i podciągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 13:37, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Twoje nogi już są w dziurze. Wbijając miecz w grząską ziemię utrzymujesz się w miejscu, ale nie uwalnia cię to od orka, który w dodatku wyciąga zza pasa sztylet. Tak uzbrojony podchodzi do ciebie lekkim krokiem, kucając tuż przed pochyłą pułapką dla nieostrożnych i celując w ciebie sztyletem.
-Ja zarżnę cię teraz jak prosiaka- powiedział z napięciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 13:43, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
podciągam się na mieczu najszybciej jak mogę po czym wyciągam miecz z ziemi ciągle obserwując orka i uważając na jego ruchy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 13:56, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zaraz po tym, jak ork zadał ci cios widząc twoje podciąganie się, w jego gardle utknęła strzała przebijając je na wylot. Sztylet zboczył nieco z drogi i stracił swój zapał, przez co udało ci się go uniknąć. Zaraz po tym ork przechylił się do przodu łapiąc za szyję, po czym zwalił się na ciebie. Ledwo trzymasz się miecza, który w dodatku zaczyna się wyślizgiwać z mokrej ziemi. Słyszysz ciche głosy innych elfów, a po chwili widzisz znad ramienia trupa orka wychylającego się Somela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 13:59, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Zdejmij go ze mnie i pomóż mi wstać!- mówię cicho do elfa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 14:51, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Elf wstaje i szybkim kopnięciem strąca orka do dziury. Wyciągając ci rękę wydobywa cię z błota, wraz z mieczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 14:57, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Dzięki...- mówiąc to chowam miecz i ostrożnie pochylam się nad dziurą aby zobaczyć co tam jest po czym mówię do elfa -Gdzie reszta??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 15:07, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Tutaj.- powiedziała Cearia chowając łuk. Wszyscy byli za Mayianem. Okazuje się, że w dół był pełen śmieci i plugawstw orków. Od samego patrzenia robi ci się niedobrze, nie wspominając o smrodzie. Na środku dna dołu leży ciało orka ze strzałą w gardzieli. Gdybyś nie poślizgnął się, miałbyś szansę go zabić. Mayian skinieniem ręki rozkazał, aby iść za nim. Elfy poszły ostrożnie ścieżką, każdy z bronią w ręku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 15:21, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Rozglądam się jeszcze chwilę czy ork czasami nie upuścił swojego sztyletu przed dziurą (jeżeli tak to go podnoszę i zabieram ze sobą) po czym ruszam w dalszą drogę za elfami zaglądając im przez ramię którędy idziemy i rozglądając się w około w poszukiwaniu czegoś co mogłoby zwrócić moją uwagę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 20:13, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sztylet leży w dole dalej, niż jego były właściciel. Gdyby został zastrzelony przed atakiem, może widziałbyś jego broń teraz w błocie obok twoich nóg. Uciekając przed natarczywym komarem, podążasz za elfami aż do końca ścieżki. Twoim oczom ukazuje się spora równina w połowie zapełniona sciętymi pniami drzew. Nieco przed horyzontem jest rozległa wioska. Wygląda to na obóz orków. Wchodząc za resztą w krzaki na lewo obok kończącej się ścieżki, zauważasz dalej, w tym samym kierunku kilka chatek. Razem z elfami ukucasz w wąskim kręgu w krzakach, znakomicie broniących przed świdrującym wzrokiem orków standardowo pałętających się po ścieżkach. W razie bardziej ciekawskiego przypadku interwencja powinna przebiec szybko i sprawnie.
-Proponuję zbadać pobliskie domostwa i zdobyć parę przedmiotów do analizy. Na mój gust jest to mały obozik ichnich drwali.- powiedział szeptem Mayian, upewniając się, czy nikt nie nadchodzi.
-Dokonajmy sabotażu, nie mogę patrzeć, na scięte drzewa, a w szczególności na tnących je orków.- odezwał się Somel nieco głośniej.
-Jakieś inne pomysły?- zapytał się wszystkich Mayian -Najpierw powinniśmy skończyć z drwalami, ale lepiej, żeby nas nie widzieli.
-Prędziej powiedzą, że widzieli duchy! Haha, nie spodziewają się tutaj elfów.- powiedział Somel, spotykając się z dezaprobatą reszty z powodu hałasu, jaki robi swoimi porywczymi słowami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 20:43, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Moim zdaniem powinniśmy się podzielić na dwuosobowe grupy albo pojedynczo i niech każdy obierze inną chatę aby bez zamieszania szybko wykonać zadanie i wrócić do naszego drzewa w jednym kawałku...- mówię szeptem do elfów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 21:11, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak Somel, ty również spotykasz się z mrocznymi spojrzeniami. Elfy chyba nie uważają ciebie jak jednego z nich. Bardziej jak najemnika, czy coś w tym rodzaju. Nie akceptują ciebie jako jednego z właścicieli drzewa, a twoja mowa tak zabrzmiała. Jednak po chwili Mayian zwraca się do wszystkich:
-Tak, to jest to, o czym wkrótce bym pomyślał. Dziękuję ci, Dargo, za poprzedzenie moich myśli.- skinął głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Pią 21:14, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Wy znacie siebie nawzajem o wiele lepiej niż ja więc niech np Mayian podzieli nas na grupy i wyznaczy cele... Nie chcę się tu rządzić bo wiem że mam tu gówno do gadania, ale pomysł chciałem podsunąć...- Mówię szeptem do elfów po czym patrzę się na Mayiana oczekując decyzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marcix
Mistrz Gry
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Miasta Spotkań
|
Wysłany: Pią 21:32, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak więc ty pójdziesz z Somelem, a ja z Cearią. Zgadzasz się? Wygląda mi to na dosyć zbalansowane pary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: U.D.
|
Wysłany: Sob 8:34, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Jak dla mnie może być - Spoglądam w stronę obozu orków aby wybrać jakiś ich dom na cel -A więc które domy proponujecie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|