Forum Sesje RPG Strona Główna Sesje RPG
Własny styl gier wyobraźni
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Remake World - Dargo i Arrrg
Idź do strony 1, 2, 3 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sesje RPG Strona Główna -> Sesje RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Czw 11:34, 23 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Czw 20:02, 23 Kwi 2009    Temat postu: Remake World - Dargo i Arrrg

Dargo z trudem chowa miecz. Czujesz pustkę w żołądku, ale nie jesteś jeszcze głodny.
-Możemy ruszać do naszego posterunku?- zapytał monotonnym głosem czarodziej, Chiereon.
-Dobrze, ruszajmy- powiedział Mayian wstając i otrzepując się. Bierze włócznię i owija ją materiałem, po czym zmierza w kierunku drogi, do innych elfów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marcix dnia Pią 14:36, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Czw 15:48, 23 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Czw 20:04, 23 Kwi 2009    Temat postu:

podążam za resztą elfów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Czw 20:04, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Razem z elfami podążasz drogą. Ilość mijanych ludzi lub elfów powoli ulega zmniejszeniu. W pewnym momencie zatrzymujecie się na otoczonym przez krzewy pachnącego bzu rozwidleniu dróg Somel, charyzmatyczny elf, podchodzi do sterczącego w ziemi grubego, drewnianego pala wpatrując się w niego z uwagą.
-Coś mi tutaj nie pasuje. Tutaj powinien być drogowskaz.- pal wygląda na ułamanego. Ktoś lub coś musiało spowodować jego złamanie.
-No, trudno, chodźmy dalej. Na szczęście wiemy, w którą stronę iść...- powiedziała Cearia wskazując na lewą stronę. Gdy elfy ruszają w wyznaczoną stronę, zauważasz mały toporek wbity połową ostrza w ziemię obok pniaka sąsiadującego z miejscem, w którym stoisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Czw 17:05, 23 Kwi 2009
PRZENIESIONY
Czw 20:06, 23 Kwi 2009    Temat postu:

podchodzę ostrożnie do toporka rozglądając się czy to nie jest jakaś pułapka i podnoszę toporek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Czw 20:13, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Toporek nie sprawia wrażenia, jakby był wbity w ziemię umyślnie. Miejsce za pniakiem nie było dobrze widoczne. Tylko zrządzeniem losu udało ci się go dostrzec. Podnosisz toporek. Jego rękojeść jest zrobiona z tego samego materiału, co ostrze. Broń jest wykonana w 100% z ciężkiego, zimnego metalu. Koniec trzonka zdobi małe zgrubienie, z pewnością po to, by nie wyślizgnął się z ręki. Reszta grupy oddala się znikając za większym krzakiem bzu. Nagle słyszysz okrzyk Somela, oraz śpiew stali. Z przerażeniem stwierdzasz, że elfy napotkały nieznane tobie zagrożenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Pią 14:59, 24 Kwi 2009    Temat postu:

zabieram toporek i biegnę w kierunku w którym podążyła reszta grupy i skąd dochodziły odgłosy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Pią 15:15, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Gdy wychodzisz za zakręt, widzisz scenę walki elfów z jakimiś zielonymi wielkoludami. Jak na razie nikt jeszcze nie zginął, ale wygląda na to, że Caeria została zraniona przez jednego z napastników uzbrojonego w topory. Walczy z nim teraz Somel, wywijając dwuręcznym mieczem w sekundowym tempie. za blokującym ciosy zielonym stoi kolejny, walczący z Mayianem. Potężny, dwuręczny topór przeciwnika mija się jak narazie z celem, ale w każdej chwili może trafić unikającego go elfa. Nieco bliżej, przy ścianie bzu, stoi zielony, humaidalny potwór z tarczą i jednoręcznym mieczem. Zmierzałby z pewnością w kierunku leżącej Caerii, którą osłania Chiereon, gdyby nie twoje wejście na obszar walki. Chiereon, który widocznie również ciebie zobaczył, krzyknął:
-Uważaj!- stwór z tarczą podbiegł w tym momencie do ciebie, zamachując się od boku mieczem, a za razem blokując tarczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Pią 15:21, 24 Kwi 2009    Temat postu:

odskakuję na bok aby uniknąć ataku i wyciągam swój miecz i przed chwilą nabyty toporek i staję w postawie obronnej uważnie obserwując poczynania zielonego stwora z mieczem i tarczą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Pią 15:35, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Wyciągasz pierwszorzędną broń. Dopiero teraz orientujesz się, jak duża jest różnica w wadze obu broni. Twój miecz jest niczym piórko w porównaniu z ciężarem topora. Stwór zamachuje się od twojej lewej strony, uderzając w drugorzędną broń trzymaną w lewej ręce, domyślnie - topór. Jeszcze przez chwilę prześwitujące przez krzaki słońce lśni na łysym łbie przeciwnika, po czym uderzenie miecza przeciwnika o twój topór (tuż nad dłonią) wywołuje spory odrzut wraz z wibracjami, które cofają nieco twój uchwyt topora. Od ciosu wszystkie mięśnie twojego lewego ramienia i klatki piersiowej aż zafalowały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Pią 15:44, 24 Kwi 2009    Temat postu:

szybko przekładam topór do prawej ręki a miecz do lewej i biegnę w prawo chcąc obiec stwora dookoła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Pią 18:16, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Obiegasz przeciwnika twoją prawą stroną, z dala od pachnącej ściany krzewów bzu. Zielony stwór odrzuca cię mocnym uderzeniem tarczy, gdy jesteś dokładnie po jego lewej stronie. Zadając ci 2 punkty obrażeń odpycha cię na środek drogi. Po chwili balansowania przewracasz się ostatecznie na pośladki z tej pozycji widzisz dokładnie znak zdobiący drewnianą, trójkątną tarczę przeciwnika: czerwona głowa byka z rozpostartą paszczą ostrych zębów na żółtym tle. Słyszysz mamrotanie Chiereona znajdującego się niedaleko za tobą, po czym twój przeciwnik pada na ziemię, łapiąc się kurczowo za łydki. Jego miecz upada obok niego. Stwór wydaje okropne, skowyczące dźwięki wijąc się na ziemi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Pią 18:24, 24 Kwi 2009    Temat postu:

szybko się podnoszę, podbiegam do przeciwnika i zadaję mu cios w szyję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Pią 20:50, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Sparaliżowana postać nagłym spięciem całego ciała wyzwala się spod wpływu czaru Chiereona. Czarodziej westchnął ciężko. Zaraz po ocknięciu się z bólu zielony stwór podhacza twoje nogi nagłym uderzeniem tarczy. Tracisz 1 punkt zdrowia. Twoje nogi są nieźle posiniaczone. Przeciwnik podnosi się trzymając broń zaraz po tym, jak całym ciałem dotykasz z donośnym hukiem ziemi. Zielony robi rozmach zza głowy, dołączając do potężnego ataku rękę z tarczą. W tym momencie coś szybko śmignęło nad tobą i twój niedoszły morderca, chcąc lub nie, został uderzony nieznaną mocą w nieosłonięty mostek klatki piersiowej. Natychmiastowo został odrzucony z dużym impetem w krzaki bzu za sobą. Czujesz drobinki wody zwilżające ci twarz i dłonie. Po chwili słyszysz znużony głos Chierona:
-Gdybyś dał mi więcej czasu, zdołałbym uformować z tego coś na kształt włóczni, lub strzały. Nie walcz sam. Nie masz szans w walce jeden na jednego. Chodź do Cearii, ja pomogę reszcie.- natłok słów do twojego zamroczonego umysłu jest zbyt duży. Nie udaje ci się zrozumieć kilku następnych zdań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dargo
Praktykujący Mistrz Gry



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: U.D.

PostWysłany: Pią 20:55, 24 Kwi 2009    Temat postu:

podnoszę się z ziemi i rozglądam w poszukiwaniu Cearii i obeznaniu się z sytuacją

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcix
Mistrz Gry



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Miasta Spotkań

PostWysłany: Pią 21:11, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Caeria, ledwo się trzymając, klęczy na ziemi podpierając się jedną ręką. Drugą wyciąga coś zza pasa, okazuje się, że jest to bandaż. Jej bok jest rozerwany na strzępki. Wokół niej jest wiele czerwonych plam wsiąkających w ziemistą drogę. Chiereon biegnie pomóc reszcie, która nadal zmaga się z napastnikami. Somel i jego przeciwnik z toporkami walczą równie dobrze. Każdy z nich jest mniej więcej tak samo poraniony. Inaczej ma się Mayian, jego przeciwnik, mimo krótszej broni, dysponuje o wiele większą siłą i masą. Zauważasz, że grot włóczni twojego sprzymierzeńca jest wyłamany, a on sam wycofując się nagłym skokiem do tyłu sięga po zapasowy miecz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sesje RPG Strona Główna -> Sesje RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 1 z 32

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin